Synteza Synteza
102
BLOG

Bez względu na wszystko winni są od początku piloci!

Synteza Synteza Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 12

 

Nieważne jakie informacje udaje się zdobyć o tragedii - wina nie może być inna, bo przecież za dużo osób skorzystało na śmierci polskiej elity intelektualnej, wojskowej, politycznej, społecznej, ekonomicznej:

  1. Załoga nie dostał nawigatora od Rosjan - nie powinni lecieć.
  2. Załoga nie dostała aktualnych danych lotniska też od Rosjan - nie powinni lecieć.
  3. Załoga lądowała we mgle, upewniana co kilometr i praktycznie do końca, że jest OK - nie powinni lądować.
  4. Załoga usłyszała komunikat "Pas wolny" - ale to nie oznacza podobno pozwolenia na lądowanie.
  5. Okradziono zmarłych - trzeba przeprosić milicjantów za niesłuszne oskarżenia, bo to nie oni, tylko inni, a oni tylko mieli ich pilnować, trzeba im nawet przyznać medale, co uczynił już Komorowski.
  6. Załoga miała stary samolot, który ulegał wcześniej różnym awariom mimo remontu w Rosji - to nie oznacza, że powinni się zachowywać jak kamikadze, przecież awarii nie było bo "producent" ją wykluczył.
  7. Załoga wiedziała, że rząd nie przygotował transportu na lotnisku zapasowym i wylądowanie tam nie pozwoli na udział w uroczystościach prezydenta i kilkudziesięciu innych ważnych osób - załoga nie powinna ulegać naciskom.
  8. Załoga  wiedziała, że zbyt późno wystartowała, aby lądować na innym lotnisku i zdążyć na uroczystości nawet jeśli tam "skombinują" jakiś prowizoryczny transport i ochronę - załoga nie powinna ulegać presji mimo, że do końca nie wiadomo, na kogo czekano (minister Klich podobno zrezygnował 2 dni wcześniej).
  9. Na lotnisku nie było żarówek, a reflektory samochodowe APM na Ziłach mogły stać w innym miejscu niż przed pasem startowym - piloci nie powinni ufać Rosjanom, jak można był nie przewidzieć złej woli Putina i Tuska - to ich wina!
  10. Rosjanie szybko ścieli wszystkie drzewa o jakie zahaczał samolot - to wina pilotów, bo kto ląduje w lesie!
  11. Śledztwo jest prowadzone przez Rosjan na podstawie prawa dotyczącego samolotów cywilnych - to wina pilotów, bo przecież mogli poczekać na wyczarterowanie samolotów przez rząd od LOTu, które nastąpiło zaraz po katastrofie – mogli nawet na tym nieźle zarobić rezygnując z pracy w wojsku i przenieść się do LOTu robiąc dokładnie to samo, czyli wozić wipów na lepszych samolotach, które szybciej się wznoszą.
  12. Dyrektor Kazana z MSZ podległy Sikorskiemu, chciał koniecznie lądować, bo wiedział jak MON Klicha i MSWiA Millera nawaliły przygotować tą podróż, bez transportu na lotnisku zapasowym, braku danych lotniska i nawigatora z Rosji, gdyby samolot odleciał na inne lotnisko była by to kompromitacja rządu Tuska, który wpakował wszystkich najważniejszych ludzi w Polsce do jednego samolotu – to wina pilotów, bo mogli przecież poprosić o to, aby poleciało kilka CAS, a nie oni – powinni zastrajkować, podobnie jaki ich generałowie, powinni się zbuntować i nie lecieć, nawet jeśli potraktowano by ich tak jak generała Waldemara Skrzypczaka po jego wypowiedzi na temat przyczyn śmierci kapitan Daniela Ambrozińskiego.

W tej sytuacji całkowicie bezpodstawna jest odezwa rodzin ofiar: "Nie mówcie, że to wina załogi Tu-154" - to oczywiście ironia!

Synteza
O mnie Synteza

Uznanie swej nicości i marności otwiera na łaskę Boga przemieniającą i dającą nadzieję życia wiecznego w radości i miłości. Pokora jest drogą mądrości o czym świadczy ogrom Kosmosu i kruchość ludzkiego życia.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości