Synteza Synteza
1130
BLOG

Zamach słowo zakazane

Synteza Synteza Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 13

Wszyscy wiedzą, że zamachy się zdarzają, ale najbardziej kojarzą nam się z pistoletami, no może wybuchami samochodów, porachunkami mafijnymi. Ludzie na których dokonano zamachów to np. Narutowicz, Regan, Jan Paweł II. Udanego zamachu stanu dokonał Piłsudski, zginęło przy tym setki osób i mimo wszystko jest on bohaterem narodowym, podobnie postąpił Jaruzelski i aspiruje on do podobnych „zasług” dla ojczyzny. O ile jednak Piłsudski ratował kraj przed osłabieniem jej niepodległości to Jaruzelski bronił poddaństwa jej wobec Rosji – motywy więc i konsekwencje tych przewrotów wojskowych były skrajnie przeciwne, tak jak skrajnie różna może być ocena bohatera i zdrajcy (bez odniesień personalnych oczywiście, bo od tego są „niezawisłe” sądy). Z tego już widzimy, że zamachy się zdarzają, a ich skala może być bardzo duża. Cała historia ZSRR to nieustanne wewnętrzne czystki i masowe „profilaktyczne” mordy własnego społeczeństwa oraz ludobójstwa i przesiedlenia ościennych narodów. Dlaczego więc katastrofa w Smoleńsku nie może być zamachem? Ani skala tego zdarzenia nie jest wyjątkowa w historii Rosji, ani sposób przeprowadzenia zamachu nie jest wyjątkowy – ataki terrorystyczne w samolotach zdarzały się niezwykle często w świecie, bo jest to najłatwiejszy cel do zniszczenia szczególnie podczas podchodzenia do lądowania lub startu. Oczywiście zaraz wszyscy pytają się o motywy, ale po roku czasu i całkowitej dominacji w Polsce PO, a w Europie Rosji i Niemiec jest to oczywiste i udowodnione, sam przebieg śledztwa w sprawie śmierci polskich prezydentów i generałów  woła o „pomstę do Nieba”. Dlaczego ludzie tak boją się słowa „zamach”? Wynika to oczywiście z obawy o konieczność zmiany swojego życia, bo jeżeli do tego doszło, to winni żyją i mają się całkiem dobrze. Nie mówię tu o Rosji, bo nie mamy żadnej możliwości ingerencji w tym kraju poza zerwaniem stosunków dyplomatycznych i poproszeniem o wsparcie w śledztwie do NATO oraz wystosowaniem noty dyplomatycznej ze strony UE. Chodzi mi o tu o rząd, który doprowadził do skandalicznego zacierania śladów zbrodni na najlepszych polskich patriotach, chcących zbudować realną alternatywę dla Rosji w naszym regionie, a nie żyć jak pies za czasów PRL. Zresztą samo przygotowanie tej wizyty wygląda na zamach – na lotniku docelowym nie było nawet BOR’u (z wyjątkiem kierowcy), a żadne lotnisko zapasowe nie było nawet wyznaczone, nie mówiąc o przygotowaniu, skoro nawet lotnisko docelowe nie zostało sprawdzone i zabezpieczone. Zakładając zamach wszystko staje się oczywiste i proste z perspektywy roku poprzedzającego i następującego po nim tzn. łączy się w logiczny ciąg przyczynowo skutkowy – pozostaje pytanie, kto w Polsce świadomie pomagał w tym Putinowi, a na ile była to zwykła zawiść i głupota. Celowo unikam tu odniesień personalnych, bo od tego są sądy, a te jak dobrze wiemy z procesów Kiszczaka nie mogą się cieszyć wielkim zaufaniem mając swoje korzenie w komunistycznej elicie PRL’u tzn. sowieckiego terytorium nad Wisłą z konstytucją zatwierdzoną przez Stalina, państwa które tylko w nazwie miało „Polska”, a którego aparat „bezpieczeństwa”, składający się głównie z przestępców, wymordował tysiące własnych rodaków tylko dlatego, że pragnęli Polski niepodległej i wielkiej. Jeżeli jednak mordercami byli przestępcy to kim byli ich przełożeni… Teraz jest zresztą bardzo podobnie, obecna „Polska” zrobi wszystko dla „jedności narodowej” i „przyjaźni słowiańskiej”, a większość społeczeństwa będzie się cieszyć, że ma gaz z Rosji po najwyższych cenach w Europie, tak już ten naród został wyniszczony fizycznie i psychicznie – zrobiono z niego tanią siłę roboczą dla całej Europy bez własnego przemysłu i bankowości, z armią wielokrotnie słabszą, w porównaniu do ludności, niż przed rozbiorami. Na koniec coś na pocieszenie – kiedyś przyjdzie Jezus i rozwali to całe szambo zgnilizny i zakłamania, a do tego czasu możemy się ciszyć wolnością Węgrów, po tym jak wygrała tam pawica – ostatecznie można by tam zorganizować jakiś rząd na uchodźstwie, gdyby już polityka „miłości” zdusiła wszelkie racjonalne odruchy nie wynikające z emocji opartej na psychologicznej manipulacji w telewizji. 

Synteza
O mnie Synteza

Uznanie swej nicości i marności otwiera na łaskę Boga przemieniającą i dającą nadzieję życia wiecznego w radości i miłości. Pokora jest drogą mądrości o czym świadczy ogrom Kosmosu i kruchość ludzkiego życia.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura